Czemu warto zrobić test na porowatość włosów?

Czemu warto zrobić test na porowatość włosów?

Burza sprężystych loków czy gładka, lśniąca tafla... Wszystkie włosy mogą być piękne jeśli są zadbane i zdrowe. Pomóc w znalezieniu odpowiedniej pielęgnacji może określenie stopnia ich porowatości, do czego służą specjalne testy. Dowiedz się, czy warto je wykonać.

O czym świadczy porowatość włosów?

W przypadku zdrowych włosów ich łuski ciasno przylegają do łodygi, dzięki czemu są one gładkie, błyszczące i odporne na uszkodzenia. O takich włosach wszystkie kobiety marzą i takie powinny być pasma. Niestety, o ich zniszczenia, skutkujące rozchyleniem łusek, w większym bądź mniejszym stopniu, nietrudno, niektóre włosy są też takie z natury —  dotyczy to przede wszystkim naturalnie suchych fal i loków. Mowa wówczas o wysokiej bądź średniej porowatości, podczas gdy włosy gładkie i zdrowe są niskoporowate. Poznanie swojego typu jest bardzo ważne, gdyż determinuje pielęgnację —  poszczególne typy mają zupełnie inne wymagania. Warto zatem zrobić test na porowatość włosów, np. poprzez odpowiedzenie na pytania dotyczące czasu ich schnięcia czy łatwości rozczesywania —  a następnie wdrożyć odpowiednią pielęgnację.

Jak wygląda pielęgnacja włosów w każdym z tych typów?

Jak nietrudno się domyślić, szorstkie, matowe i zniszczone włosy wysokoporowate potrzebują nawilżenia i odżywienia. Odpowiednia pielęgnacja domknie łuski, dzięki czemu staną się gładsze, zdrowsze i piękniejsze. Czego jednak wymagają włosy średnioporowate, a także, ogólnie zdrowe, niskoporowate? Każdy typ włosów wymaga odżywienia, pielęgnacji i ochrony, a kosmetyki przeznaczone specjalnie dla takich pasm zawierają składniki docierające w ich głąb, by nie dochodziło do ich obciążania i przyspieszania przetłuszczania.

Zaopatrz się w odpowiednie kosmetyki

Dobranie szamponów, masek, odżywek i olejków do stopnia porowatości włosów to najlepsza pielęgnacja, jaką można im zapewnić. Prawdopodobnie dzięki temu będą wyglądać lepiej niż kiedykolwiek.